Pola lawendowe w Prowansji w okresie wakacyjnym to atrakcja która przyciąga tysiące turystów z całego świata! Zwłaszcza Azjatów! Trochę później wyjaśnię Wam dlaczego. A tymczasem zapraszam do przeczytania mojego przewodnika po najbardziej fioletowej krainie Francji. Z tego artykułu dowiecie się:
- kiedy kwitnie lawenda w Prowansji i kiedy się ją ścina
- kiedy przyjechać na lawendowe pola do Powansji
- czym jest Święto Lawendy i gdzie je się obchodzi
- gdzie rosną najpiękniejsze pola lawendowe w Prowansji
- jak fotografować lawendę
Na końcu znajdziesz również ciekawostki o lawendzie oraz mapę, na której umieściłam najlepsze trasy oraz miejscówki pełne pól lawendy w Prowansji.
Gotowi na fioletowy zawrót głowy?
GDZIE I KIEDY KWITNIE LAWENDA W PROWANSJI?
Lawenda kwitnie w Prowansji przez około dwa miesiące. Sezon na te najpiękniejsze fioletowe kwiaty jest naprawdę krótki i zależy od miejsca uprawy. W pełni swojej okazałości kwitnące pola lawendy w Prowansji można zobaczyć od końca czerwca do połowy lipca. Są też i takie miejsca, gdzie lawendę ścina się dopiero w okolicach 10 sierpnia. Dokładne informacje umieściłam poniżej.
Fotografie numer 2 i 3 zostały zakupione w internetowych bankach fotografii. | Pola lawendy & chata pasterska. Autor © Igor. Adobe Stock. | Opactwo Senanque. Autor © francesco de marco. Shutterstock.
Możesz także skorzystać z poniższej mapki. To Routes de la Lavande czyli Szlak Lawendy i ponad 1000 kilometrów pachnących fioletem dróg. Rozciąga się od północy Cannes, aż po okolice Avignon na wschodzie, górzyste krajobrazy na zachodzie i miasteczko Valence jadąc w kierunku północy. Tutaj dokładnie widać, gdzie i kiedy kwitnie lawenda.
Mapa przedstawiająca gdzie i kiedy kwitnie lawenda w Prowansji pochodzi ze strony https://routes-lavande.com .
Czy wiesz, że…
To nie tak, że tylko w Prowansji podziwiać można fioletowe pola lawendy ciągnące się kilometrami.
Gdzie jeszcze na świecie kwitnie lawenda?
Bajkowe, fioletowe pola lawendy rozciągają się także w Toskanii, w miasteczku Civitella Marittima oddalonym około 40 kilometrów od Sieny, na chorwackiej wyspie Hvar w wiosce Velo Grablje, w Yorkshire Lavender oraz Wolds Way Lavender niedaleko Yorku w Wielkiej Brytanii i na węgierskim półwyspie Tihany, który za swój symbol przyjął właśnie lawendę.
Co ciekawe pola lawendy znaleźć można także w Chinach, w regionie autonomicznym Xinjiang przy granicy z Kazachstanem.
Również w Polsce podziwiać można kwitnące pola lawendy.
Nowe Kawkowo niedaleko Olsztyna, Lisie Pole koło Wielunia, a także Lawendowe Zdroje, które leżą w Wielkopolsce to najpopularniejsze i najpiękniejsze lawendowe pola w naszym kraju.
KIEDY PRZYJECHAĆ NA POLA LAWENDY DO PROWANSJI?
Aby uniknąć ogromnej fali turystów i zobaczyć najpiękniejsze pola lawendy w Prowansji najlepiej przyjechać tu na początku lipca lub pod koniec czerwca. Wtedy we Francji trwa jeszcze rok szkolny, a duża część pól lawendy jest już pięknie rozkwitnięta i gotowa na sesje fotograficzne. Pamiętajcie, że wakacje szkolne we Francji zaczynają się w pierwszy lipcowy weekend. Można to od razu zauważyć po zakorkowanych autostradach. Zdecydowanie odradzam ten termin na dłuższe podróże. Nie ryzykowałabym także przyjeżdżać tutaj wcześniej, bo tak jak my można się rozczarować i zobaczyć jedynie zielone krzaczki lawendy. Na dowód tego wrzucam dwie fotki z 14 czerwca 2020 roku.
Obejrzyj naszą wirtualną pocztówkę z lawendowych pól w Prowansji.
NAJPIĘKNIEJSZE POLA LAWENDOWE W PROWANSJI
LAWENDOWE POLA NA PŁASKOWYŻU VALENSOLE
Płaskowyż Valensole (fr. Plateau de Valensole) uważany jest za miejsce, gdzie kwitną najpiękniejsze lawendowe pola. To także prawdopodobnie najsłynniejsze miejsce na sesje fotograficzne w Prowansji. Lawenda kwitnie tu pod koniec czerwca oraz na początku lipca. Później robi się tłoczno i często nie ma nawet gdzie zaparkować auta. Poza licznymi polami lawendy znajdziecie tam także pola słonecznikowe, zbożowe oraz przepiękne pola różowej szałwii. To olbrzymi raj dla fotografów oraz Instagramerów. Zaskakujące jest to, że tam, gdzie dwa lata temu kwitła lawenda teraz można znaleźć uprawy zboża lub szałwii. Podobno, by zachować jak najlepszą żyzność gleby co roku wiele z gruntów jest przesiewanych. Samo Valensole to również przepiękne średniowieczne miasteczko, po którym warto się przespacerować i zatrzymać na lawendowy deser lodowy. Płaskowyż Valensole skrywa wiele niezwykłych miejsc na sesje zdjęciowe! Są tu klimatyczne miejscówki z dawnymi chatami pasterskimi, samotnymi drzewami, a także widokami na Alpy Prowansalskie. Najpiękniejszą trasą, wzdłuż której można podziwiać lawendę, słoneczki, zboże i szałwię razem jest droga D8. Prowadzi od miasteczka Gréoux Les Bains aż do skrzyżowania z drogą D953. Równie piękny lawendowy szlak znajdziecie na trasie D6 od miasteczka Manosque do wioski Reiz. Polecam także okolice Puimoisson (trasa D953 – D56) oraz Allemagne en Provence (trasa D15 – D115). Cały ten region to pachnący fioletem raj, w których lawendowych pól nie da się w żaden sposób przeoczyć.
PRZEJDŹ DO MAPY – POLA LAWENDY W PROWANSJI
Dwa ostatnie fotografie zostały zakupione w banku fotografii Adobe Stock. | 1. Pole lawendy & dwa drzewa. Autor © emperorcosar. | 2. Pole lawendy & chata pasterska. Autor © Igor.
LAWENDOWE POLA NA PŁASKOWYŻU SAULT
Płaskowyż Sault (fr. Plateau de Sault) to kolejny region i bardzo spokojna okolica pełna fioletowych pól. Lawenda kwitnie tu od początku lipca do połowy sierpnia. Nie ma tu tak wielu turystów, jak w Valensole, co uważam za ogromną zaletę, bo na luzie i bez pośpiechu można zrobić fajne fotki. Jeśli więc macie ochotę na piękną, a przy tym spokojną sesje w lawendzie to Płaskowyż Salut napewno Was nie rozczaruje. To także tutaj znajduje się stolica lawendy, czyli średniowieczne miasteczko Sault. Obszar ten słynie z gajów oliwnych, winorośli, a także wielu lawendowych miejscówek. Moja ulubiona to maleńkie fioletowe pole z widokiem na miasteczko Aurel. Znajdziecie je na trasie D942. W nawigację wystarczy wpisać Chemin de Ventouret. Polecam także okolice wioski Ferrassières. Sfotografujecie tam piękne pola lawendy pełne bories, czyli dawnych kamiennych domów pasterskich. Piękne panoramy z widokiem na górę Mont Ventoux podziwiać można na trasie D1. Bardzo popularny jest również Lawendowy Szlak (fr. Chemin des Lavandes) czyli piesza oraz rowerowa ścieżka o długości 5 km położona na wysokości 900 metrów.
PRZEJDŹ DO MAPY – POLA LAWENDY W PROWANSJI
Trzy ostatnie fotografie zostały zakupione w banku fotografii Shutterstock. | 1. Pole lawendy na Lawendowym Szlaku. Autor © Jef Wodniack. | 2. Pola lawendy i widok na Mont Ventoux. Autor © Marina VN. | 3. Kamienna chata pasterka bories wśród pól lawendy. Autor © JFFotografie
INNE POLA LAWENDOWE W PROWANSJI
LAWENDOWE POLA W DOLINIE LUBERON
Dolina Luberon nazywana także Masywem Luberon (fr. Massif du Luberon) znana jest głównie z winnic i gajów oliwnych. Lawendowe pola są tutaj bardziej rozproszone i o wiele mniejsze niż na innych obszarach Prowansji. Mimo to da się tu znaleźć wiele oryginalnych perełek. Polecam okolice miasteczka Gordes oraz Rustrel. Ta zona słynie również z Chateau du Bois, czyli stuhektarowej posiadłości francuskiej rodziny Lincelé pełnej lawendowych pól. Jest to również nazwa jednej z najpopularniejszych marek kosmetycznych, które w swojej produkcji wykorzystują prawdziwą lawendę. W miejscowości Cabrières d’Avignon znajdzie także ich Muzeum Lawendy (fr. Musée de la Lavande). Innym ciekawym miejscem jest Destylatarnia Lawendy Les Agnels (fr. Distillerie Les Agnels) niedaleko miejscowości Apt. Podobnie jak na Płaskowyżu Valensole, tutaj pola lawendy kwitną od końca czerwca do połowy lipca.
LAWENDOWE POLA W OPACTWIE SÉNANQUE
Opactwo Sénanque (fr. Abbaye Notre-Dame de Sénanque) to średniowieczny klasztor cystersów, wokół którego rozciągają się piękne lawendowe pola. Większość z nich jest zagrodzona i absolutnie nie można w nie wchodzić. Są to prywatne uprawy wykorzystywane do produkcji miodów, dżemów oraz kosmetyków, które można zakupić w sklepiku na miejscu lub przez internet. Ciekawostką jest, że panorama z poniżej fotografii uznawana za jeden z najpopularniejszych pocztówkowych symboli Prowansji.
Zdjęcie zakupione w banku zdjęć Shutterstock. Pola lawendy na terenie Opactwa Senanque. Autor © Boris Stroujko.
LAWENDOWE POLA W KLASZTORZE SAINT-PAUL DE MAUSOLE
Klasztor Saint-Paul-de-Mausole (fr. Monastère Saint-Paul-de-Mausole) to prowansalski zakon romański z XI wieku położony w miasteczku Saint-Rémy-de-Provence. Najpiękniej wygląda, gdy dookoła jego murów kwitnie lawenda. Miejsce to było ogromną inspiracją malarską dla Vincenta van Gogha. To właśnie tutaj artysta stworzył większość swoich prac, w tym jeden z najbardziej znanych obrazów olejnych Gwiaździsta noc.
ŚWIĘTO LAWENDY W PROWANSJI
Święto Lawendy (fr. Fête de la Lavande) to inaczej mówiąc dożynki. Odbywa się co roku w wielu prowansalskich miasteczkach i zazwyczaj oznacza koniec lawendowego sezonu. Jeśli nie przeszkadzają Wam tłumy to bardzo polecam, by na własne oczy zobaczyć to pachnące fioletem wydarzenie. Atmosfera jest niesamowita! Lawenda w Prowansji ścinana jest o różnych porach. W niektórych miejscach zbiory rozpoczynają się już w pierwszej połowie lipca, a w innych dopiero na początku sierpnia. Dlatego też nie ma jednej stałej daty tej folklorystycznej imprezy. Każde z miasteczek obchodzi ją po swojemu i w różnych terminach. A poniżej najważniejsze Festiwale Lawendy w Prowansji.
ŚWIĘTO LAWENDY W VALENSOLE
Święto Lawendy w Valensole odbywa się w każdą trzecią niedzielę lipca. Z tej okazji w miasteczku organizowane są parady w tradycyjnych strojach, targ lokalny, pokazy cięcia lawendy i wiele innych niesamowitych atrakcji.
ŚWIĘTO LAWENDY W SAULT
Miasteczko Sault uważane jest za stolicę fioletowych kwiatów. Co roku 15 sierpnia odbywa się tam bardzo huczna impreza. Za główne atrakcje uważa się parady zespołów ludowych, pochody starych traktorów, wystawy malarskie, lawendowy & książkowy targ oraz wiele innych pokazów i animacji.
ŚWIĘTO LAWENDY W FERRASSIÈRES
W przeciwieństwie do innych miejsc lawendowe dożynki w miasteczku Ferrassières oznaczają nie koniec, a początek kwitnienia lawendy. Co roku z tej okazji w pierwszą niedzielę lipca organizowane są wystawy tradycyjnego sprzętu rolniczego, demonstracja destylacji lawendy, a nawet wycieczki z lokalnym przewodnikiem po najpiękniejszych lawendowych polach w okolicy.
SESJA W LAWENDZIE
JAK FOTOGRAFOWAĆ LAWENDĘ I PRZYGOTOWAĆ SIĘ DO SESJI ZDJĘCIOWEJ NA POLACH LAWENDY?
Sesja zdjęciowa na polach lawendy w Prowansji była naszą letnią tradycją, kiedy mieszkaliśmy w Europie. Mamy za sobą aż 6 razy. Cztery w Valensole i dwie w okolicach miasteczka Aurel. Poza piękną pamiątką w postaci fotografii wspominamy także przeróżne przygody pełne nieoczekiwanych niespodzianek, ale także spore fotograficzne doświadczenie, którym podzielę się z Wami za chwilę w wielkim skrócie i w jak najbardziej przystępny sposób bez zbyt wielu technicznych aspektów. Jeśli zamierzacie robić lawendowe zdjęcia w Prowansji bądź w Polsce czy w ogóle w każdym innym zakątku świata to poniższe wskazówki na pewno Wam się przydadzą. Dowiecie się z nich, kiedy oraz jak fotografować lawendę, w co się ubrać na zdjęcie i na co uważać. Wszystko zebrałam w całość i poza czwartym punktem, który raczej dotyczyć będzie Prowansji każda inna rada ma uniwersalny wymiar.
1 – WSCHODY I ZACHODY SŁOŃCA, CZYLI GOLDEN HOUR
Zdjęcia pól lawendy najpiękniej wychodzą o zachodzie lub wschodzie słońca, czyli w czasie słynnej golden hour. W tłumaczeniu to złota godzina uważana za najlepszy moment na fotografowanie. Charakteryzuje się naturalnym, miękkim światłem czego efektem są przepiękne zdjęcia o ciepłych barwach, których nie uzyska się na przykład za dnia. Co ciekawe złota godzina wcale nie musi trwać tyle ile podaje nazwa. Jej długość zależy od szerokości geograficznej oraz pory roku. Im bliżej równika, tym krócej. W Prowansji od końca czerwca do połowy lipca złota godzina trwa od 40 do 45 minut. Tuż po zachodzie słońca z kolei zaczyna się niebieska godzina, nazywana przez fotografów blue hour. Towarzyszą jej zimne, nasycone kolory, a czasem i tajemniczy nastrój. Trwa zazwyczaj tyle samo co golden hour z tym, że najlepsze rezultaty osiąga się w połowie jej trwania.
2 – KOMPOZYCJA
Lawendowe pola są bardzo fotograficzne. Można powiedzieć, że zdjęcia robią się tutaj same, choć dobrze jest zwrócić uwagę na kilka różnych aspektów.
Świetnie w takiej scenerii sprawdzi się kompozycja liniowa, która poprzez swoją symetrię dzieli obraz na kilka mniejszych elementów, co ułatwia odbiorcy jego odbiór. Proste linie sprawią, że fotografie będą statyczne. Skośne linie z kolei wniosą do obrazu dynamikę oraz głębię. Przemyśl też, w którym miejscu dokładnie mają znajdować się modele oraz jaką pozę powinni przybrać. Jeśli krzaczki lawendy są niskie to lepiej wyglądać będą zdjęcia w pozycji siedzącej lub kucającej. Przy wyższych można stać, zakrywając w ten sposób część dolnej sylwetki. Taka perspektywa też świetnie będzie wyglądać. Robiąc portrety z koleji zadbaj o detale takie jak mała gałązka lawendy czy wianek. A może w czasie sesji w kadrze pojawi się jakiś motyl lub bączek? Takie niespodzianki nadadzą zdjęciu wyjątkowości.
Jakiś czas temu na Instagramie bądź Pintereście rzuciły mi się w oczy przepiękne zdjęcia na lawendowych polach, gdzie poza modelami były także inne, dość nietypowe, ale bardzo klimatyczne rekwizyty takie jak balony, duże lustro w ramie, książka, rower, stolik z krzesłem, koc piknikowy, parasolka, a nawet lampki. Uważam, że to świetne pomysły na oryginalne zdjęcia.
Fotografie wyszukane na Pintereście.
3 – OBRÓBKA LAWENDOWYCH ZDJĘĆ
Poza samym zdjęciem bardzo ważna jest jego obróbka. Bez tego kolory wydają się mdłe oraz bez wyrazu. Pozostają w zimnych tonacjach, które według mnie odbierają lawendzie uroku. Wystarczy popatrzeć na zdjęcia poniżej, by zobaczyć jak duża jest różnica przed i po retuszu. Obrabiając lawendowe zdjęcia można także łatwo przesadzić ze zbyt chłodnymi i smutnymi tonacjami kolorów. Bardzo nie lubię tego efektu, dlatego przy obróbce stawiam raczej na ciepłe lub wypośrodkowane tonacje.
Jeśli korzystasz z Lightrooma i lubisz gotowe rozwiązania, skorzystaj z zestawu moich 10 prowansalskich presetów, w których aż 3 możesz wykorzystać do zdjęć lawendy.
4- ZAPLANUJ WCZEŚNIEJ CZAS I MIEJSCE NA SESJE W LAWENDZIE
Pamiętaj, że pola lawendowe to jedno z najbardziej fotograficznych miejsc w całej Prowansji w związku z czym trzeba zdawać sobie sprawę, że w czasie zdjęć na pewno nie będziemy sami. Zwłaszcza jeśli planujemy sesję w okolicach miasteczka Valensole. Wtedy dobrze jest wcześniej zbadać teren i przejechać się po okolicy na kilka godzin przed sesją, by znaleźć idealny dla siebie kadr. Tych w Prowansji akurat nie brakuje i z pomocą mojej mamy, która znajduje się na końcu tego artykułu możesz je już dużo wcześniej przejrzeć oraz wybrać. Fantastyczne zdjęcia wyjdą na polach z chatami pasterskimi, samotnymi drzewami i wzgórzystymi alejami. Są to najpopularniejsze prowansalskie kadry, zwłaszcza o zachodzie słońca, więc by „zająć dobrą pozycję” bądź na wypatrzonym wcześniej miejscu nawet godzinę wcześniej. Golden hour to czas, kiedy jest tam mnóstwo turystów, fotografów oraz latających dronów. Przed wybraniem miejsca na sesję zdjęciową zwróć także uwagę na to jak dokładnie wyglądają krzaczki lawendy. Im wyższe, gęstsze i bardziej fioletowe, tym więcej magii oraz romantyzmu. Jeśli zależy Ci na takim efekcie to pamiętaj, że lawenda powinna być też jak najbardziej rozkwitnięta, co oznacza, że sesje najlepiej zaplanować tuż przed jej ścinaniem.
Skorzystaj z PhotoPills. To płatna, ale za to najlepsza aplikacja do planowania sesji zdjęciowych. Z jej pomocą sprawdzisz dokładne miejsca oraz godziny wschodów i zachodów słońca, w tym również kąt padania promieni słonecznych. Dzięki temu już dużo wcześniej możesz przemyśleć oraz ustalić kadry na zdjęcia. To bardzo przydatne narzędzie, zwłaszcza jeśli poza samymi modelami, na zdjęciach pojawiają się większe rekwizyty albo obiekty w tle.
5 – SZATA ZDOBI CZŁOWIEKA, CZYLI JAK UBRAĆ SIĘ NA SESJE W LAWENDZIE
Jeśli chcecie zadbać o każdy szczegół to pomyślcie o odpowiednim, najlepiej romantycznym stroju oraz jego kolorze. Pięknie wśród pól lawendy wygląda biel, ale także fiolet, żółć, róż czy zieleń. Super na takich sesjach, zwłaszcza jeśli pozujesz solo sprawdzają się dodatki. Polecam kapelusz, słomianą torebkę lub może jakąś delikatna biżuterię. Można także zakupić maleńkie lawendowe bukieciki. Znajdziesz je w sklepach z pamiątkami w każdym prowansalskim miasteczku lub u przydrożnych sprzedawców. Generalnie dobrze mieć coś, co można trzymać w rękach, by pozowanie stało się naturalne, a jednocześnie pasowało do otoczenia.
6 – NIESPODZIANKI NA POLACH LAWENDY
Lawendowe pola pełne są trzmieli oraz innych małych robaków, a także ślimaków. Tak tylko ostrzegam, jeśli boisz się owadów lub innych małych żyjątek.
Długa sukienka na sesję zdjęciową w polach lawendy to nie najlepszy pomysł. Moja na jednych z pierwszych sesji cała oblazła w pączki fioletowych kwiatków i ciężko ją było potem oskubać. Pranie też nic nie dało i do dziś pozostały na niej małe igiełki, których nie sposób się pozbyć. Jednym słowem sukienka nadaje się do tylko do chodzenia po domu. Aby jednak nie rezygnować od razu z długiej sukienki, jeśli taka właśnie Ci się marzy, zwróć po prostu uwagę na to jaka jest alejka, w której będziecie robić zdjęcia. Jeśli będzie szeroka, i da radę swobodnie po niej spacerować to nie widzę przeciwskazań, by założyć długą kieckę. Ja niestety wpakowałam się w maleńką i ciasną dróżkę, stąd taki efekt. Kto wie, może właśnie oceniłam Twoją garderobę.
Przed sesją w polach lawendy dobrze sprawdzić pogodę, która będzie, ale także która była, a dokładnie chodzi o to, by upewnić się, czy dzień wcześniej nie padało. Ja jeden raz niczego nieświadoma już po pierwszym kroku w lawendową alejkę wpadłam w błoto po same kostki. Buty, w których byłam odbarwiły się od ziemi i były do wywalenia. Rada ode mnie to zabrać stare i zakryte buty, by nie użądlił i nie pogryzł nas żaden owad czy robak.
Pamiętajcie proszę, że lawendy nie można zrywać!
Są to tereny prywatne, a nie dziko rosnące uprawy. Co więcej, wiele z takich miejsc od momentu nalotu turystów do Prowansji zaczęło stawiać tabliczki z zakazem wstępu. W sezonie, właściciele, ale także policja bardzo tego pilnują, dlatego uszanujcie proszę decyzję niektórych producentów i nie wchodźcie na pola, gdzie sobie tego nie życzą.
MAPA – POLA LAWENDY W PROWANSJI
Na mapie znajdziecie wszystkie wymienione w tym artykule pola lawendy, lawendowe trasy oraz najpiękniejsze fioletowe miejscówki w Prowansji. Możecie za pomocą gwiazdki 🌟 dodać ją do ulubionych na Waszym koncie Google My Maps i ruszyć na road trip po krainie pachnącej fioletem.
Pamiętaj, że Prowansją to nie tylko kwitnące pola lawendy. To także pełne historii średniowieczne miasteczka, Lazurowe Wybrzeże wraz Morzem Śródziemnomorskim, zachwycające dech w piersiach góry, majestatyczny Kanion Verdon, złoża ochry w arizońskim stylu, winnice, chaty pasterksie i mnóstwo miejsc do zwiedzania z dziećmi. Zapraszam Cię do przeczytania moich innych artykułów o prowansalskich atrakcjach, które pomogą Ci w przygotowaniu wyjazdu.
NAJPIĘKNIEJSZE MIASTECZKA W PROWANSJI
NAJLEPSZE ATRAKCJE & CIEKAWOSTKI O PROWANSJI
ZWIEDZANIE KOLORADO W PROWANSJI – DOJAZD, BILETY, CIEKAWOSTKI
PROWANSJA Z DZIEĆMI – NAJLEPSZE ATRAKCJE DLA DZIECI W PROWANSJI
CIEKAWOSTKI O LAWENDZIE
- Lawendę uprawia się na suchych, słonecznych glebach wapiennych. Im wyżej, tym lepiej. Uważa się, że jej jakość rośnie wraz z wysokością i prawdziwa lawenda to ta powyżej 1200 metrów nad poziomem morza.
- Odmianą lawendy jest lawendyna. Ze względu na łatwość uprawy to właśnie ona jest częściej sadzona w Prowansji. Ma dużo większe kwiaty, mniej intensywny zapach, jest gęstsza, a po wysuszeniu szybciej blednie.
- Lawenda jest rośliną miododajną. Oznacza to, że przyciąga olbrzymie ilości owadów, głównie trzmieli i motyli.
- We Francji 46 rocznica ślubu to lawendowe gody (fr. Noces de Lavande).
- W starożytnym Rzymie pół kilograma kwiatów lawendy kosztowało 100 denarów! Dla porównania za wizytę u fryzjera płacono jedyne 15!
- Lawendowe pola w Prowansji to ulubiona podróżnicza destynacja Azjatów. Turystyczne boom na to miejsce zaczęło się w 2007 roku po emisji chińskiego serialu Rêves derrière un rideau de cristal. Telenowela opowiada historię miłosną dwóch sióstr zakochanych w chińskim księciu. Wiele ze scen rozgrywa się we Francji, głównie w lawendowej Prowansji. Serial okazał się ogromnym sukcesem… Każdy z odcinków został obejrzany przez ponad 200 milionów ludzi!
- W dawnych czasach w krajach Morza Śródziemnomorskiego kwiaty lawendy oznaczały oczekiwanie na miłość. Otrzymanie lawendowego bukietu było największym wyznaniem uczuć. To właśnie w ten sposób młodzi chłopcy prosili o rękę ukochanej panny. Obecnie lawenda symbolizuje spokój, ciszę oraz wewnętrzną harmonię.
- Z lawendą związanych jest także kilka pradawnych przesądów. 1️⃣ Najpopularniejszy z nich mówił, że fioletowe kwiaty schowane pod poduszką kawalera sprawią, że przyśni mu się wybranka serca. 2️⃣ Twierdziło się także, że zapach lawendy wzbudza pożądanie. 3️⃣ W średniowieczu w dniu św. Łukasza młode panny piły lawendowy wywar w nadzieję, że podczas snu ujrzą przyszłego męża.
- Lawenda wykorzystana jest do produkcji preparatów leczniczych i kosmetycznych. Pomaga w kuracjach stanów zapalnych skóry, ran oraz oparzeń. Wspomaga eliminację nadmiaru płynów z organizmu, ma działanie relaksujące oraz wyciszające.
- Kupując lawendowe kosmetyki warto zwrócić uwagę na skład. Bardzo często ich receptura opiera się na lawendynie czyli kuzynce lawendy o dużo gorszych właściwościach.
- W renesansie lawenda była wykorzystywana w sztuce. Wielu artystów, w tym słynny malarz Rubens używali lawendy, by poprawić jakość kolorów na swoich obrazach.
- Lawenda występuje w około 40 gatunkach, z 400 rodzajami odmian na całym świecie. I choć powszechnie kojarzona jest wyłącznie ze swoim fioletowym kolorem to można na świcie spotkać pola lawendy w kolorze białym, błękitnym, różowym, a także zielonym.
Chyba nigdzie nie świecie nie znajdzie się piękniejszych pól lawendy. Zgodzicie się ze mną? Kto z Was miał już okazję zobaczyć ten cud natury na żywo? Jestem ciekawa jakie są Wasze wrażenia? Dajcie znać w komentarzu.
PS. A Może znacie inne miejsce na świecie, gdzie kwitnie lawenda?
Cudownego zwiedzania!
Natalia napisał
Świetny wpis i piękne zdjęcia! Dowiedziałam się wielu, wielu ciekawych rzeczy 🙂 Mega tip z tym terminem wybrania się na pole lawendy – dobrze wiedzieć takie rzeczy 🙂 Pozdrawiam!
dolce.cartolina napisał
Natalia bardzo się cieszę i dziękuję za miłą recenzję. 💜 To prawda, że warto wiedzieć kiedy kwitnie lawenda i zorganizować wypad do Prowansji właśnie wtedy kiedy jest najbardziej fioletowa. 😊
Ania - Kropla Morza napisał
Przepiękne zdjęcia, a pola lawendy uwielbiam oglądać na fotografiach. Zresztą sama chętnie też bym się wybrała do Francji właśnie do Prowansji w porze ich kwitnienia. Dzięki za tyle praktycznych wskazówek!
ELIZA GIUSSANI napisał
Aniu cieszę się, że artykuł Ci się podoba i znalazłaś w nim praktyczne informacje. ❤️ Trzymam mocno kciuki, żebyś mogła którego dnia odwiedzić Prowansję właśnie jak kwitnie lawenda. 💜 Pozdrawiam Cię mocno!
Ania napisał
Wow! Słyszałam o polach lawendy, ale nie myślałam, że tak niesamowicie to wygląda. Wpisuję na listę marzeń do zrealizowania. 🙂
ELIZA GIUSSANI napisał
Hej Ania! ❤️ Koniecznie! Ja się zakochałam w lawendowych polach i najchętniej odwiedzałabym jej co roku. 💜 Pozdrawiam Cię serdecznie!
Renata napisał
Bardzo dobrze opracowany, praktyczny wpis, wiele interesujących informacji dotyczących lawendy, zwłaszcza ciekawostki o niej.
Zdjęcia też przepiękne. Najbardziej podoba mi się to słonecznikowo-lawendowe. Niestety nie było mi dane trafić na takie żółto-fioletowe połączenie barw w czasie mojej wizyty we Francji.
Byłam w kilku pokazanych przez Ciebie miejscach. Naszukałam się chaty pasterskiej, bo koniecznie chciałam ją uchwycić swoim aparatem 🙂
Faktycznie, Azjatów na polach lawendy nie brakuje. Nawet widziałam znak drogowy z charakterystycznym dla tej części świata nakryciem głowy i ostrzeżeniem, czy też zwróceniem uwagi na to, aby na nich uważać 🙂
Pozdrawiam 🙂
ELIZA GIUSSANI napisał
Dziękuję Ci bardzo Renatko! 💜 Cieszę się, że znalazłaś tu coś dla siebie. 😊 Takich pól słonecznikowo – lawendowych nie ma aż tak dużo w Prowansji. Za pierwszym razem też na żadne nie trafiliśmy. Dodatkowo często te tereny są przesiewane i zdarzało się już, że tam gdzie była lawenda, w następnym roku było zboże. 🙈 O proszę tego znaku nigdzie nie widziałam. Będę się rozglądać następnym razem. 😊 A rok temu wiele uprawa było zagrodzonych, stała też policja… Właściciele mają przesyt turystów, zwłaszcza tych, którzy zrywają kwiatki… Pozdrawiam Cię serdecznie. 💜
Patrycja MZK napisał
Świetny, szczegółowy i wyczerpujący wpis 🙂 Piękne fotki! Dodałabym od siebie jeszcze, że jeśli ktoś szuka spokoju (a nie tylko tłumów turystów na polach) warto odwiedzić departament Drome (jego południową część). Na wielu z nich byliśmy praktycznie sami! Mam wrażenie, że było to warunkowane tym, że większość podróżujących raczej kieruje się na popularne okolice Valensole, Gordes i Sault.
Pozdrowienia i pięknych podróży 🙂
ELIZA GIUSSANI napisał
Hej Patrycja. Dziękuję Ci bardzo. ❤️ Super, że dodałaś coś od siebie i napisałaś o tym miejscu. Nie znałam go… Przyda się w przyszłości mnie oraz wielu innym odwiedzającym Prowansję. Pozdrawiam ciepło! ❤️
mirroo17 napisał
Witam Serdecznie! Po przeczytaniu, od razu bym się spakował i tam pojechał. Wspaniałe informacje informacje tutaj podane, jak również w temacie Prowansja.
Fotki Rewelka.
Będę planował wyjazd w ten rejon. Pozdrawiam
ELIZA GIUSSANI napisał
Dziękuję bardzo i życzę cudownych przygód w lawendowej Prowansji. Nie zawiedzie się Pan! Pozdrawiam ciepło. 😊